UWAGA: Portal dowcipas nie odpowiada za szkody i powikłania, które mogą być wynikiem długotrwałego śmiechu do rozpuku po przeczytaniu zamieszczonych tu dowcipów. Nie odpowiadamy także za straty kalorii utraconych w wyniku śmiechu (podczas śmiechu poruszanych jest około 60 mięśni) oraz za przyspieszenie powstawania zmarszczek mimicznych!
Śmiech to zdrowie - wybór należy do ciebie!
Strony: 1 2 3 4 5 > |
Sortuj: DATA DŁUGOŚĆ OCENA |
Kilka rzeczy, ktĂłre moĹźe powiedzieÄ kobieta nagiemu mÄzczyĹşnie ;) 1.PaliĹam juĹź grubsze skrÄty 2.Ohhh, jakie to urocze. 3.MoĹźe po prostu siÄ przytulimy 4.Wiesz, chirurgia plastyczna mogĹaby pomĂłc. 5.MoĹźesz tym zataĹczyÄ 6.MogÄ dorysowaÄ na tym uĹmiechniÄtÄ
buĹkÄ 7.No no, a stopy masz takie duĹźe. 8.Dobra, popracujemy nad tym. 9.Czy to piszczy przy naciĹniÄciu 10.O nie... chyba boli mnie gĹowa. 11.Czy mogÄ byÄ szczera ... 12.To tĹumaczy, skÄ
d u ciebie taki samochĂłd. 13.MoĹźe po zmoczeniu uroĹnie. .. 14.Za co BĂłg mnie pokaraĹ 15.Ale wciÄ
Ĺź dziaĹa, prawda 16.WyglÄ
da na nieuĹźywany. 17.MoĹźe wyglÄ
da lepiej w naturalnym oĹwietleniu... 18.MoĹźe przeszlibyĹmy od razu do zapalenia papierosĂłw ... 19.Zimno ci 20.Czy to zĹudzenie optyczne 21.Cóş to takiego ... 22.Dobrze, Ĺźe masz tyle innych talentĂłw. 23.Czy jest do tego pompka
| nidra(21) Ranking:
       
| 2004-11-29 13:57:24 DŁUGI      2 głosów |
Przychodzi facio do sklepu i pyta siÄ: - Macie jakieĹ bardzo trudne puzzle - Mamy. MoĹźe byÄ pustynia 500 czÄĹci - Nie!! To na piÄÄ minut. MoĹźe coĹ ciÄĹźszego!! - No, a np. ocean 1500 czÄĹci - Ĺee. 10 minut! - No to najtrudniejszy zestaw - niebo nocÄ
, 2500 czÄĹci!! - Niee!!! Nie macie naprawdÄ nic trudniejszego MoĹźe byÄ trĂłjwymiar... - Niech pan idzie do piekarni po buĹkÄ tartÄ
i poskĹada sobie z niej rogalik...
| Admin(183) Ranking:
      
| 2004-11-29 22:02:51 DŁUGI      1 głosów |
Mecz o SUPER PUCHAR EUROPY, 100 tysiÄcy ludzi na trybunach. Kibice szalejÄ
, wrzeszczÄ
i ogĂłlnie jest fajno. Wszyscy oczywiĹcie stojÄ
, wszyscy oprĂłcz jednego faceta, ktĂłry zamiast patrzyÄ na grÄ, ostro siÄ onanizuje, nie zwracajÄ
c na nikogo uwagi. W pewnym momencie ktoĹ to zauwaĹźa i zaczyna siÄ przyglÄ
daÄ. Potem szturcha drugiego i juĹź po chwili duĹźa grupa ludzi patrzy na ostro walczÄ
cego z klejnotem goĹcia. Kilka minut póşniej caĹy stadion patrzy juĹź na faceta, ktĂłry nadal nie wie jakie wzbudza zainteresowanie. Nawet telewizyjne kamery siÄ na nim skupiĹy. Wreszcie zawodnicy obu druĹźyn zauwaĹźyli brak dopingu i teĹź patrza tam gdzie wszyscy. W koĹcu - UUUUHHHH! Facet skoĹczyĹ, czerwony z wysiĹku ale szczeĹliwy... SchowaĹ interes, wyciagnÄ
Ĺ papierosy i zapaĹki. W tym momencie widzi, Ĺźe caĹy stadion patrzy w milczeniu na niego. GoĹciu zamiera z fajkÄ
przy ustach i zapalonÄ
zapaĹka, spoglÄ
da powoli wokoĹo w koĹcu mĂłwi ze zrezygnowaniem:- Niieeeee no, kurwaa - nie mĂłwcie, Ĺźe tu jaraÄ nie wolno... | kaczor(70) Ranking:
 
| 2005-01-01 23:09:28 DŁUGI      1 głosów |
JechaĹ facet autostradÄ
i naglÄ mu siÄ zachciaĹo do WC potrzeba niecierpliwa zwĹoki. DojechaĹ do najbliĹźszej stacji benzynowej i udaĹ siÄ wiÄc za swojÄ
potrzebÄ
. Kiedy juĹź siedziaĹ i skoncentrowaĹ siÄ, usĹyszaĹ jak ktoĹ wchodzi do kabiny obok. Po chwili z tejĹźe kabiny dobiegĹo pytanie: - CzeĹÄ, co tam u ciebie sĹychaÄ? Facet gĹupio siÄ poczuĹ, na ogóŠnie rozmawiaĹ z obcymi i to jeszcze w takim miejscu...Ale niepewnie odpowiedziaĹ. - Nic, wszystko w porzÄ
dku... - SĹuchaj, a powiedz mi co zamierzasz tutaj zrobiÄ? - No, nie wiem... facet coraz bardziej czuĹ siÄ skrÄpowany tÄ
wymianÄ
zdaĹ. - A gdzie jedziesz? - JadÄ do GdaĹska a potem wracam do Katowic... - Wiesz co, zadzwoniÄ do ciebie później... jakiĹ debil w kiblu obok odpowiada na wszystkie moje pytania! | kaczor(70) Ranking:
 
| 2005-03-22 17:49:07 DŁUGI      0 głosów |
Facet poszedĹ do sklepu z broniÄ
i kupiĹ strzelbÄ. Od sprzedawcy dowiedziaĹ siÄ, Ĺźe jest obecnie sezon na RumunĂłw.Idzie sobie przez miasto, patrzy, a tam stoi Rumun przy Ĺmietniku. PrzymierzyĹ, strzeliĹ, Rumun leĹźy. PrzyjechaĹa policja: - Jak pan mĂłgĹ !? - PrzecieĹź jest sezon na RumunĂłw ! - No, ale Ĺźeby przy paĹniku ??? | kaczor(70) Ranking:
 
| 2005-03-22 17:55:07 DŁUGI      0 głosów |
(Do biura podróşy przychodzi lekko naburmuszony klient) Klient - (dobrze ubrany, lekko zblazowany wchodzi do biura) DzieĹ dobry. Biurowa - DzieĹ Dobry. O dzieĹ dobry witam staĹego klienta proszÄ siadaÄ. Kawy herbaty? Klient - Nie dziÄkujÄ. Biurowa - To gdzie tym razem siÄ wybierzemy, Majorka, Egipt , Wyspy Kanaryjskie? Klient - Nieee, to dla biednych miÄczakĂłw. Biurowa - Rozumiem, skoro coĹ bardziej wyszukanego to moĹźe : Halkidiki. Klient - ByĹem. Biurowa - (szuka w katalogu) Nowa Kaledonia ? Klient - ByĹem Biurowa - No to : Karpagona? Klient - ByĹem, proszÄ PaniÄ
, wszÄdzie byĹem, ale to wszystko jest nudne i oklepane. Ja potrzebuje czegoĹ nowego, potrzebuje nowych wraĹźeĹ. Wie Panie baseny ciepĹe kraje, zimne drinki - rzygam tym Biurowa - Powiada Pan, Ĺźe rzyga Pan po drinkach, klient nasz Pan. No nie wiem, no to moĹźe...??? (zaczyna szperaÄ w katalogu) Klient - (znajduje na mapie) Gliwice. Biurowa - Gliwice ? Ale przecieĹź tam jest brud, smrĂłd i Ĺźeby nie powiedzieÄ ubĂłstwo to powiem... huty. Klient - Idealnie, ja CiÄ pÄdzÄ ( z wyraĹşnym napaleniem ) Gliwice. Biurowa - Klient nasz Pan. To omĂłwmy szczegĂłĹy. Dojazd ? Klient - Ma byÄ: dĹugo, niewygodnie i zarypiaĹcie zimno. Biurowa - PociÄ
g osobowy, dla palÄ
cych, druga klasa moĹźe byÄ ? Klient - Wie Pani, marzy mi siÄ pociÄ
g peĹen rozjuszonych kibicĂłw, ja CiÄ pÄdzÄ, to by byĹo coĹ. Biurowa - No niestety nie mamy tego w ofercie ale moĹźemy zorganizowaÄ traktor. Klient - Dobrze, ale kabrio, Ĺźeby dawaĹo spalinami. Biurowa - Klient nasz Pan. WyĹźywienie peĹne? Klient - Tak. Ĺniadanie - hamburgery. Obiad - Zupki chiĹskie. Kolacja - sĹonina z bitÄ
ĹmietanÄ
. tak, Ĺźeby mi caĹÄ
noc na ĹźoĹÄ
dku siedziaĹo. Ja CiÄ pÄdzÄ. Biurowa - Deser ? Klient - Przeterminowane chipsy. Biurowa - Nocleg ? Klient - Zimny, obskurny hotel. Albo nie - schronisko Biurowa - Takie dla zwierzÄ
t ? Klient - Wykluczone, psy nie palÄ
ani nie pijÄ
- Ĺźadnych emocji. Biurowa - Czyli schronisko Klient - Tak ! PokĂłj 20-sto osobowy z Rumunami. Biurowa - ProponujÄ z harcerzami, oni haĹasujÄ
caĹa noc przy gitarach i nie chcÄ
za to pieniÄdzy. Klient - Dobrze, niech bÄdÄ
harcerze. Biurowa - Ĺazienka ? Klient - Wykluczone! Ĺťadnych takich. Blaszane wiadro przy Ĺóşku. Ja CiÄ pÄdzÄ. Biurowa - Co Pan chcÄ zwiedziÄ ? Klient - RzeĹşnia, pieczarkarnia, Operetka, oczyszczalnia ĹciekĂłw. Biurowy - Operetka? Klient - Tak, a konkretnie kibel. Biurowa - Klient nasz Pan. Ĺťyczy Pan sobie przewodnika ? Klient - Tak. Tylko Ĺźeby ĹmierdziaĹ, przeklinaĹ i nienawidziĹ swojej roboty. Ĺťadnych nudnych, wypachnionych poliglotĂłw. Biurowa - Klient nasz Pan. JakieĹ wieczorne atrakcje ? Klient - Obawiam siÄ Ĺźe harcerze mogÄ
zawieĹşÄ w takim razie: haĹas i Ĺamanie mebli w sÄ
siednim pokoju, tak Ĺźebym nie mĂłgĹ zasnÄ
Ä, Ĺźadnych pĂłĹĹrodkĂłw. A portier ma byÄ taki jak w akademiku, taki Ĺźebym siÄ baĹ. Taki Ĺźe on powie : dowĂłd proszÄ a ja - nie mam ! Ha ha ha, ja CiÄ pÄdzÄ. Biurowa - Jak Pan sobie Ĺźyczy. A jaki widok z okna? Klient - Wysypisko Ĺmieci, a na nim kwitnÄ
ca jabĹoĹ. I Ĺźeby przeszedĹ facet i ja ĹciÄ
Ĺ ! I peĹno Ĺźuli grzebiÄ
cych w Ĺmieciach bo lubiÄ patrzeÄ jak inni majÄ
lepiej. Ja CiÄ pÄdzÄ. Biurowa - Jak dĹugi pobyt ? Klient - 6 tygodni. Biurowy - Wytrzyma Pan tyle ? Klient - WeĹşcie jako zakĹadnika moja teĹciowÄ
. JeĹli nie wytrzymam, zabijcie ja. Biurowa - Jak Pan sobie Ĺźyczy. CoĹ jeszcze? Klient - Tak, codziennie o szĂłstej rano chcÄ dostaÄ w mordÄ mokrÄ
szmatÄ
. Biurowa - W mordÄ ? Klient - Niech Pani wpiszÄ : w ryj. Biurowy - To wszystko ? Klient - Tak. I liczÄ na inwencjÄ. Biurowa - DziÄkujÄ, do widzenia. Klient - SĹucham ? Biurowa - DziÄkuje Panu bardzo. Do widzenia Panu. klient - SĹucham ?! Biurowa - (wstaje i wydziera siÄ) Wynocha ty nadziany, ĹwirniÄty Ĺmierdzielu !!!! Klient - Super. Ja CiÄ pÄdzÄ. | kaczor(70) Ranking:
 
| 2005-03-22 18:07:19 DŁUGI      0 głosów |
ByĹ sobie bardzo brzydki gej. Na nieszczÄĹcie nie mĂłgĹ nikogo poderwaÄ ze wzglÄdu na swĂłj wyglÄ
d, tak wiÄc szukaĹ innego sposobu zaspokojenia siÄ. Pewnego dnia przechodzi obok wystawy, na ktĂłrej leĹźy dojarka. ZastanowiĹ siÄ, po czym stwierdziĹ, Ĺźe to nie taki zĹy pomysĹ wykorzystaÄ jÄ
w trochÄ inny sposĂłb. Zadowolony wrĂłciĹ z dojarkÄ
do domu, usiadĹ na fotelu, podĹÄ
czyĹ dojarkÄ... ByĹo mu wspaniale, orgazm za orgazmem. Po pewnym czasie wszystko zaczÄĹo go boleÄ, tak wiÄc szuka wyĹÄ
cznika, ale z przeraĹźeniem stwierdza, ze wyĹÄ
cznika nie ma! Zrozpaczony dzwoni do producenta: Panie, kupiĹem od was dojarkÄ! Jak siÄ jÄ
wyĹÄ
cza ? ProszÄ Pana, to najnowszy model duĹski. WyĹÄ
cza siÄ automatycznie po 25 litrach! | nidra(21) Ranking:
       
| 2005-04-27 12:44:01 DŁUGI      0 głosów |
Idzie pedaĹ ulicÄ
, patrzy a tu jakiĹ pijak leĹźy pod pĹotem. Skorzystam z okazji pomyĹlaĹ pedaĹ i zgwaĹciĹ go. GĹupio mu siÄ zrobiĹo wiÄc wĹoĹźyĹ pijakowi 20 zĹ do kieszeni i poszedĹ. Pijak siÄ budzi, patrzy a tu kasa. Idzie do monopolowego a kasjerka Winko?.Nieee, dzisiaj póŠlitra bo mam kasÄ. WypiĹ wĂłdkÄ i znowu zasnÄ
Ĺ na ulicy. Na drugi dzieĹ sytuacja siÄ powtarza, na trzeci rĂłwnieĹź. Czwartego dnia pijak przychodzi do sklepu a kasjerka póŠliterka?. Nieee, lepiej juĹź to wino bo po wĂłdce to mnie dupa boli | nidra(21) Ranking:
       
| 2005-04-27 12:52:24 DŁUGI      0 głosów |
Akcja dzieje siÄ gdzies na srodku Sahary. Jedzie sobie Arab na wielbĹÄ
dzie, ktĂłry ledwo zyje, Ĺźar z nieba, temperatura 60 stopni, zero wiatru. No i tak sobie czĹapie, czĹapie, aĹź tu nagle nie wiadomo skÄ
d wyprzedza go kolarz, tak Ĺźe tylko tumany piasku widaÄ. No to Arab zdziwko, nie wie co sie dzieje, ale nic - jedzie dalej. Po 5 minutach sytuacja siÄ powtarza. No to Arab siÄ niecierpliwi, zatrzymuje siÄ i rozglÄ
da do okoĹa. Z daleka widzi nadjeĹźdzajÄ
cego kolarza i macha do niego zeby siÄ zatrzymaĹ. Kolarz podjeĹźdza, a Arab siÄ go pyta czemu on tak pÄdzi, przeciez jest gorÄ
co itp. No to kolarz mu tĹumaczy, Ĺźe jak jedzie szybko, to dziÄki oporom powietrza jest chĹodniej, nie czuÄ tej temperatury, czĹowiekowi siÄ lepiej jedzie itp. No to Arab wziÄ
Ĺ sobie tÄ
radÄ do serca, wsiada na wielbĹÄ
da i go popÄdza, Ĺźeby jechal szybciej. No i gnajÄ
przez tÄ
pustyniÄ, ale w koĹcu po paruset metrach wielbĹÄ
d padĹ. Arab wstaje, otrzÄ
sa siÄ, patrzy na niego i myĹli: Co jest? ZamarzĹ? | kaczor(70) Ranking:
 
| 2005-07-16 18:43:02 DŁUGI      0 głosów |
Jeden goĹciu byĹ kiedyĹ tak zaĹamany, Ĺźe postanowiĹ siÄ zabiÄ. PoszedĹ nad rzekÄ, gdzie byĹo wielkie drzewo. ChciaĹ siÄ powiesiÄ na jednej z gaĹÄzi, ale zauwaĹźyĹ, Ĺźe na tej gaĹÄzi siedzi jakiĹ facet. Pyta siÄ go: - CoĹ ty za jeden? - ĹwiÄty MikoĹaj. A czemu chcesz sie zabiÄ? - No bo dom musiaĹem sprzedaÄ, bo dĹugi miaĹem, Ĺźona ode mnie odeszĹa i nie mam juĹź po co ĹźyĹź. - No to ja ci pomogÄ. Dam ci juĹź prezent. Dom jest juĹź twĂłj. - A co z ĹźonÄ
? - Czeka na ciebie w domu. - DziÄkuje, a jak ci siÄ mogÄ odwdziÄczyÄ? - Hmm... obciÄ
gnij mi. - Co? W sumie tu nikogo nie ma. A co mi tam. Facet obciÄ
ga MikoĹajowi i w pewnym momencie MikoĹaj gĹaszcze faceta po gĹowie i siÄ pyta: - Ile ty masz lat? - 40 - I ty jeszcze w ĹwiÄtego MikoĹaja wierzysz? | kaczor(70) Ranking:
 
| 2005-07-16 18:50:57 DŁUGI      0 głosów |
Strony: 1 2 3 4 5 > |
Sortuj: DATA DŁUGOŚĆ OCENA |
|