UWAGA: Portal dowcipas nie odpowiada za szkody i powikłania, które mogą być wynikiem długotrwałego śmiechu do rozpuku po przeczytaniu zamieszczonych tu dowcipów. Nie odpowiadamy także za straty kalorii utraconych w wyniku śmiechu (podczas śmiechu poruszanych jest około 60 mięśni) oraz za przyspieszenie powstawania zmarszczek mimicznych!
Kilka rzeczy, ktĂłre moĹźe powiedzieÄ kobieta nagiemu mÄzczyĹşnie ;)
1.PaliĹam juĹź grubsze skrÄty 2.Ohhh, jakie to urocze. 3.MoĹźe po prostu siÄ przytulimy 4.Wiesz, chirurgia plastyczna mogĹaby pomĂłc. 5.MoĹźesz tym zataĹczyÄ 6.MogÄ dorysowaÄ na tym uĹmiechniÄtÄ buĹkÄ 7.No no, a stopy masz takie duĹźe. 8.Dobra, popracujemy nad tym. 9.Czy to piszczy przy naciĹniÄciu 10.O nie... chyba boli mnie gĹowa. 11.Czy mogÄ byÄ szczera ... 12.To tĹumaczy, skÄ d u ciebie taki samochĂłd. 13.MoĹźe po zmoczeniu uroĹnie. .. 14.Za co BĂłg mnie pokaraĹ 15.Ale wciÄ Ĺź dziaĹa, prawda 16.WyglÄ da na nieuĹźywany. 17.MoĹźe wyglÄ da lepiej w naturalnym oĹwietleniu... 18.MoĹźe przeszlibyĹmy od razu do zapalenia papierosĂłw ... 19.Zimno ci 20.Czy to zĹudzenie optyczne 21.Cóş to takiego ... 22.Dobrze, Ĺźe masz tyle innych talentĂłw. 23.Czy jest do tego pompka
Przychodzi facio do sklepu i pyta siÄ: - Macie jakieĹ bardzo trudne puzzle - Mamy. MoĹźe byÄ pustynia 500 czÄĹci - Nie!! To na piÄÄ minut. MoĹźe coĹ ciÄĹźszego!! - No, a np. ocean 1500 czÄĹci - Ĺee. 10 minut! - No to najtrudniejszy zestaw - niebo nocÄ , 2500 czÄĹci!! - Niee!!! Nie macie naprawdÄ nic trudniejszego MoĹźe byÄ trĂłjwymiar... - Niech pan idzie do piekarni po buĹkÄ tartÄ i poskĹada sobie z niej rogalik...
Mecz o SUPER PUCHAR EUROPY, 100 tysiÄcy ludzi na trybunach. Kibice szalejÄ , wrzeszczÄ i ogĂłlnie jest fajno. Wszyscy oczywiĹcie stojÄ , wszyscy oprĂłcz jednego faceta, ktĂłry zamiast patrzyÄ na grÄ, ostro siÄ onanizuje, nie zwracajÄ c na nikogo uwagi. W pewnym momencie ktoĹ to zauwaĹźa i zaczyna siÄ przyglÄ daÄ. Potem szturcha drugiego i juĹź po chwili duĹźa grupa ludzi patrzy na ostro walczÄ cego z klejnotem goĹcia. Kilka minut póşniej caĹy stadion patrzy juĹź na faceta, ktĂłry nadal nie wie jakie wzbudza zainteresowanie. Nawet telewizyjne kamery siÄ na nim skupiĹy. Wreszcie zawodnicy obu druĹźyn zauwaĹźyli brak dopingu i teĹź patrza tam gdzie wszyscy. W koĹcu - UUUUHHHH! Facet skoĹczyĹ, czerwony z wysiĹku ale szczeĹliwy... SchowaĹ interes, wyciagnÄ Ĺ papierosy i zapaĹki. W tym momencie widzi, Ĺźe caĹy stadion patrzy w milczeniu na niego. GoĹciu zamiera z fajkÄ przy ustach i zapalonÄ zapaĹka, spoglÄ da powoli wokoĹo w koĹcu mĂłwi ze zrezygnowaniem:- Niieeeee no, kurwaa - nie mĂłwcie, Ĺźe tu jaraÄ nie wolno...
Idzie facet ulicÄ , strasznie sie Ĺmieje i macha rÄka Policjant widzac to pyta : - czemu sie pan tak Ĺmieje Facet odpowiada - a bo kawaĹy se opowiadam Policjant: -a czemu pan tak reka macha Facet : - a bo tego jescze nie sĹyszaĹem
Idzie James Bond przez pustyniÄ i spotyka wielbĹÄ da. Przedstawia mu siÄ: DzieĹ Dobry .Nazywam siÄ Bond. James Bond. A ja jestem BĹÄ d.WielbĹÄ d
Pani na lekcji polskiego zadala prace domowÄ ulozyc zdanie ze slowem ananas. Na drugi dzien pani prosi Jasia zeby przeczytal zadanie. Jasiu czyta: Tata wczoraj kupil pĂłl kilo kielbasy, zjadĹ sam ananas nawet niespojrzaĹ!
JechaĹ facet autostradÄ i naglÄ mu siÄ zachciaĹo do WC potrzeba niecierpliwa zwĹoki. DojechaĹ do najbliĹźszej stacji benzynowej i udaĹ siÄ wiÄc za swojÄ potrzebÄ . Kiedy juĹź siedziaĹ i skoncentrowaĹ siÄ, usĹyszaĹ jak ktoĹ wchodzi do kabiny obok. Po chwili z tejĹźe kabiny dobiegĹo pytanie: - CzeĹÄ, co tam u ciebie sĹychaÄ? Facet gĹupio siÄ poczuĹ, na ogóŠnie rozmawiaĹ z obcymi i to jeszcze w takim miejscu...Ale niepewnie odpowiedziaĹ. - Nic, wszystko w porzÄ dku... - SĹuchaj, a powiedz mi co zamierzasz tutaj zrobiÄ? - No, nie wiem... facet coraz bardziej czuĹ siÄ skrÄpowany tÄ wymianÄ zdaĹ. - A gdzie jedziesz? - JadÄ do GdaĹska a potem wracam do Katowic... - Wiesz co, zadzwoniÄ do ciebie później... jakiĹ debil w kiblu obok odpowiada na wszystkie moje pytania!
Facet poszedĹ do sklepu z broniÄ i kupiĹ strzelbÄ. Od sprzedawcy dowiedziaĹ siÄ, Ĺźe jest obecnie sezon na RumunĂłw.Idzie sobie przez miasto, patrzy, a tam stoi Rumun przy Ĺmietniku. PrzymierzyĹ, strzeliĹ, Rumun leĹźy. PrzyjechaĹa policja: - Jak pan mĂłgĹ !? - PrzecieĹź jest sezon na RumunĂłw ! - No, ale Ĺźeby przy paĹniku ???