UWAGA: Portal dowcipas nie odpowiada za szkody i powikłania, które mogą być wynikiem długotrwałego śmiechu do rozpuku po przeczytaniu zamieszczonych tu dowcipów. Nie odpowiadamy także za straty kalorii utraconych w wyniku śmiechu (podczas śmiechu poruszanych jest około 60 mięśni) oraz za przyspieszenie powstawania zmarszczek mimicznych!
Notatki blondynki z podróşy statkiem przez ocean: PoniedziaĹek: Przedstawiono mi kapitana statku. Wtorek: Kapitan jest dla mnie bardzo miĹy. Ĺroda: Kapitan zaprosiĹ mnie na spacer po pokĹadzie. Czwartek: Kapitan zaprosiĹ mnie na kolacjÄ do swojej kajuty. PiÄ tek: Kapitan zagroziĹ, Ĺźe zatopi statek, jeĹli mu siÄ nie oddam. Sobota: Ufff! UratowaĹam szeĹciuset pasaĹźerĂłw!
Przychodzi brunetka do blondyny i pyta: - Czy mogÄ u Ciebie zadzwoniÄ - Jasne - odpowiada blondyna. Brunetka podeszĹa do drzwi i zadzwoniĹa dzwonkiem. - Swietny dowcip - powiedziaĹa blondyna. Na drugi dzieĹ blondyna przychodzi do koleĹźanki: - Czy mogÄ u Ciebie zatelefonowaÄ - OczywiĹcie . Wtedy blondyna podeszĹa do drzwi i nacisnÄĹa dzwonek...
WĹaĹciciel sex-shopu musiaĹ wyjĹÄ na chwilÄ, wiÄc za ladÄ zostawiĹ mĹodego sprzedawcÄ. Po chwili wchodzi dziewczyna i pyta: - Ile kosztuje ten biaĹy gumowy fiutek Sprzedawca mĂłwi: - 35 za biaĹego, 35 za czarnego. - Hmm... poproszÄ czarnego, jeszcze nigdy nie miaĹam czarnego - mĂłwi dziewczyna, pĹaci i wychodzi. Po pewnym czasie wchodzi Murzynka i pyta: - Ile kosztuje ten czarny fiutek - 35 za czarnego, 35 za biaĹego - mĂłwi sprzedawca. - Hmm... poproszÄ biaĹego, jeszcze nigdy nie miaĹam biaĹego - mĂłwi Murzynka, pĹaci i wychodzi. Po chwili wchodzi blondynka i mĂłwi: - Po ile sÄ u pana gumowe fiutki - 35 za biaĹego lub czarnego - mĂłwi sprzedawca. - Hmm... a ten w paski stojÄ cy za ladÄ - pyta blondynka. - Ten... no... to jest bardzo specjalny model, kosztujÄ cy 180 - odpowiada sprzedawca. - PoproszÄ! - mĂłwi zdecydowanym gĹosem blondynka, pĹaci i wychodzi. Po chwili do sklepu powraca wĹaĹciciel i pyta: - No i jak panu poszĹo - WyĹmienicie! - odpowiada sprzedawca - sprzedaĹem jednego czarnego, jednego biaĹego i sprzedaĹem paĹski termos za 180!!!
Policjant zatrzymuje blondynkÄ: - PoproszÄ prawo jazdy! - A co to jest - To taki kartonik ze zdjÄciem uprawniajÄ cy do prowadzenia pojazdu - Aha, proszÄ bardzo - PoproszÄ jeszcze dowĂłd rejestracyjny - E.. - Taki róşowy kartonik mĂłwiÄ cy o tym, Ĺźe jest pani wĹaĹcicielkÄ pojazdu - Aha, proszÄ Policjant zdejmuje spodnie. Blondynka: Co, znowu alkomat
W gazecie, w dziale praca ukazaĹo siÄ ogĹoszenie, Ĺźe policja poszukuje ludzi do pracy. ZgĹosiĹy siÄ trzy blondynki. Stanowisko byĹo jedno. Postanowiono wiÄc wybraÄ tÄ jednÄ w drodze maĹego testu. - ProszÄ bardzo, tu mamy dla pani zdjÄcie z profilu tego osobnika. ProszÄ powiedzieÄ nam jak najwiÄcej o nim, co siÄ pani nasuwa, jakieĹ spostrzeĹźenia. - Jezu! On ma tylko jedno ucho! Kandydatce podziÄkowano. Druga otrzymaĹa takie samo polecenie. - Jezu! On ma tylko jedno ucho! Ta rĂłwnieĹź wypadĹa poniĹźej oczekiwaĹ. Poproszono trzeciÄ kandydatkÄ. ProszÄ bardzo, tu mamy dla pani zdjÄcie z profilu tego osobnika. ProszÄ powiedzieÄ nam o nim jak najwiÄcej , co pani moĹźe powiedzieÄ o tej osobie na podstawie zdjÄcia. - Ten czĹowiek nosi szkĹa kontaktowe. Komisja spojrzaĹa zadziwiona. Sprawdzono w dokumentach; rzeczywiĹcie. - No wspaniale! Gratulujemy ! Jest pani przyjÄta. Ale jak pani to wydedukowaĹa - To proste. Ten czĹowiek nosi szkĹa kontaktowe, bo nie moĹźe nosiÄ okularĂłw. - Ale dlaczego - No jak to No przecieĹź on ma tylko jedno ucho!
Przychodzi blondynka do lekarza: - Panie doktorze! Ja mam dwa krÄgosĹupy!!! - - NaprawdÄ! - AleĹź proszÄ pani! To jest niemoĹźliwe! - A jednak! - W takim razie proszÄ iĹÄ na przeĹwietlenie i wrĂłciÄ do mnie z wynikiem. Po pewnym czasie blondynka wraca z rentgena. Lekarz bierze od niej zdjÄcie, patrzy i mĂłwi: - NastÄpnym razem, kiedy bÄdzie pani wkĹadaĹa nowy tampon to wczeĹniej proszÄ wyjÄ Ä stary!!!
WĹaĹciciel sex-shopu musiaĹ wyjĹÄ na chwilÄ i zostawiĹ za ladÄ mĹodego sprzedawcÄ. Po chwili wchodzi dziewczyna i pyta: - Ile kosztuje ten biaĹy gumowy fiutek Sprzedawca mĂłwi: - 358364; za biaĹego, 358364; za czarnego. - Hm, poproszÄ czarnego, jeszcze nigdy nie miaĹam czarnego - mĂłwi dziewczyna, pĹaci i wychodzi. Po pewnym czasie wchodzi Murzynka i pyta: - Ile kosztuje ten czarny fiutek - 358364; za czarnego i 358364; za biaĹego - mĂłwi sprzedawca. - Hm, poproszÄ o biaĹego, jeszcze nigdy nie miaĹam biaĹego - mĂłwi Murzynka, pĹaci i wychodzi. Po chwili wchodzi blondynka i pyta: - Po ile sÄ u pana gumowe fiutki - 358364; za czarnego lub biaĹego, proszÄ pani - mĂłwi sprzedawca. - Hm, a ten w paski stojÄ cy za ladÄ - pyta blondynka. - Ten... no... to jest bardzo specjalny model, kosztujÄ cy 1808364; - odpowiada sprzedawca. - PoproszÄ! - mĂłwi zdecydowanym gĹosem blondynka, pĹaci i wychodzi. Po chwili wraca wĹaĹciciel i pyta: - No i jak panu poszĹo. - WyĹmienicie - odpowiada sprzedawca - sprzedaĹem jednego czarnego, jednego biaĹego i paĹski termos za 1808364;!!!
Na ogĹoszenie: Potrzebujemy osobÄ do malowania pasĂłw na drodze! odpowiada blondynka. -Ale to jest raczej praca dla silnego mÄĹźczyzny! -Dam sobie radÄ! - przekonuje blondynka, sprawdzajÄ c w lusterku makijaĹź - MalowaÄ to ja potrafiÄ najlepiej! Zgodzono siÄ. Pierwszego dnia blondynka namalowaĹa 5 kilometrĂłw pasĂłw. nastÄpnego kolejne 4 kilometry, trzeciego dnia juĹź tylko 2 kilometry, 1 kilometr, 50 metrĂłw, 20 metrĂłw... Wyniki jej pracy wydaĹy sie szefowi doĹÄ dziwne, wezwaĹ jÄ do siebie: -ZauwaĹźyĹem spadek formy. Pierwszego dnia szĹo pani najlepiej, w nastÄpnych coraz gorzej. Dlaczego? -No przecieĹź codziennie miaĹam coraz dalej do wiaderka z farbÄ !
Jada brunetka, ruda i blodynka pociÄ giem na gape. Nagle do przedziaĹu wchodzi konduktor, 3 dziewczyny chowajÄ sie do workĂłw. Konduktor nagle potszÄ sa worek z brunetka i wydobywa sie szczekanie psa (hau hau) no to konduktor sobie mowi, ze pewno siedzi tam pies, potrzasa worek z ruda a ruda na to (miau miau) no to kondutor mowi, ze pewno kot... podchodzi do worka z blondynka potrzÄ sa worek a blondi na to: KARTOFLEEEEEEEE
Przychodzi facet do baru, patrzy a tam blondynka pĹacze. Facet siÄ pyta: - Dlaczego pĹaczesz? - Bo wszyscy mĂłwiÄ , Ĺźe blondynki sÄ gĹupie! Na to facet: - Udowodnie ci, Ĺźe tak nie jest. No i woĹa: brunetka chodĹş tu szybko!. Gdy brunetka przyszĹa facet jej mĂłwi: - IdĹş, zobacz czy mnie nie ma w domu. No i poszĹa, a blondynka siÄ Ĺmieje. Facet siÄ pyta: - Dlaczego siÄ Ĺmiejesz? - Bo ja bym zadzwoniĹa.