UWAGA: Portal dowcipas nie odpowiada za szkody i powikłania, które mogą być wynikiem długotrwałego śmiechu do rozpuku po przeczytaniu zamieszczonych tu dowcipów. Nie odpowiadamy także za straty kalorii utraconych w wyniku śmiechu (podczas śmiechu poruszanych jest około 60 mięśni) oraz za przyspieszenie powstawania zmarszczek mimicznych!
JadÄ cÄ na rowerze blondynkÄ zatrzymuje policjant. Po sprawdzeniu stanu technicznego roweru mĂłwi: - Nie ma pani powietrza w tylnym kole. a blondynka na to: - Tak to prawda ale tylko na dole...
Blondynka wsiada do windy. StojÄ cy w Ĺrodku facet staje przy tabliczce z przyciskami, podnosi dĹoĹ, zatrzymuje palec przy przycisku z dwĂłjkÄ i pyta: - Na drugie? - Agnieszka!
Blondynka wsiada do windy. StojÄ cy w Ĺrodku facet staje przy tabliczce z przyciskami, podnosi dĹoĹ, zatrzymuje palec przy przycisku z dwĂłjkÄ i pyta: - Na drugie? - Agnieszka!
WkrĂłtce po starcie samolotu syn blondynki rozpiÄ Ĺ pasy w swoim fotelu i zaczÄ Ĺ biegaÄ pomiÄdzy pasaĹźerami. Jeden z nich mĂłwi do blondynki: - Niech pani zwrĂłci uwagÄ synowi, Ĺźeby tak nie haĹasowaĹ. Blondynka: - Jasiu, idĹş pobiegaÄ na zewnÄ trz.
Blondynka, ktĂłra pojechaĹa na wczasy, zwraca siÄ do kioskarza: - PoproszÄ o pocztĂłwkÄ przedstawiajÄ cÄ mysz. - A nie moĹźe byÄ zwyczajna, z kwiatkiem? - Nie, koniecznie musi byÄ z myszÄ , bo chcÄ napisaÄ do mojego kotka.
Blondynka kupiĹa telefon komĂłrkowy i zabraĹa go do sklepu. Gdy staĹa w kolejce do kasy, jej telefon zadzwoniĹ. Blondynka odbiera, a po chwili pyta: - Ach, to ty, Madziu! ZadzwoniĹaĹ do sklepu! SkÄ d wiedziaĹaĹ, Ĺźe tu jestem?