UWAGA: Portal dowcipas nie odpowiada za szkody i powikłania, które mogą być wynikiem długotrwałego śmiechu do rozpuku po przeczytaniu zamieszczonych tu dowcipów. Nie odpowiadamy także za straty kalorii utraconych w wyniku śmiechu (podczas śmiechu poruszanych jest około 60 mięśni) oraz za przyspieszenie powstawania zmarszczek mimicznych!
Śmiech to zdrowie - wybór należy do ciebie!
Podczas sztormu na oceanie zatonął duży pasażerski statek rejsowy. Z katastrofy cudem ocalał tylko małżeństwo Szkotów, którym udało się w porę chwycić deski. - Już nic gorszego nie mogło nas spotkać! Straciliśmy cały bagaż!- narzeka żona. -Mogło być gorzej- mówi mąż- Zamierzałem kupić bilety powrotne. | amhara(81) Ranking:
  
| 2006-01-29 16:56:53 DŁUGI      0 głosów |
Pan Władek właca po alkoholowym przyjęciu do domu. Puka do drzwi. -To ty, Władek?- pyta się przez drzwi zaspana żona. Odpowiada jej milczenie, więc kobieta wraca do łóżka. Po chwili znowu słyszy pukanie. - Władek, czy to ty pukasz? Znowu cisza. Żona na dobre udaje się na spoczynek. Rano otwiera drzwi i widzi swojego męża siedzącego na wycieraczce i trzęsącego się z zimna. - Władziu, to ty pukałeś w nocy? -Ja... - To dlaczego nie odpowiadałeś na moje pytania? - Jak to nie odpowiadałem...Kiwałem głową. | amhara(81) Ranking:
  
| 2006-01-29 16:47:51 DŁUGI      0 głosów |
Facetowi zona zaczela mówic przez sen. Jakies jeki i imie: Rysiek. Bez dwóch zdan doprawiala mu rogi. Aby to sprawdzic, pewnego dnia udal, ze wychodzi do pracy i schowal sie w szafie. Patrzy, a tu zona idzie pod prysznic, uklada sobie wlosy, maluje sie, perfumuje i w samej koszulce nocnej wraca do lózka. W tym momencie otwieraja sie drzwi i wchodzi Rysiek... Super przystojny, wysoki, sniada cera, czarne, bujne wlosy - jednym slowem bóstwo. Facet w szafie mysli: Musze przyznac, ze ten Rysiek ma klase!. Rysiek zdejmuje powoli koszule i spodnie, a na nim stylowe ciuchy, najmodniejsze i najdrozsze w tym sezonie. Facet w szafie mysli: Kurwa,ale ten Rysiek, to jednak jest zajebisty!. Rysiek konczy sie rozbierac od pasa w góre, a tu na brzuchu krateczka-kaloryfer, wysportowany, a na klacie graja miesnie. Facet w szafie mysli: Kurwa, ten Rysiek, to ekstra gosc!. Rysiek zdejmuje super-trendy bokserki, a tu pala az do kolan. Facet w szafie mysli: O zesz kurwa, Rysiek to zajebisty buhaj!. W tym momencie zona zdejmuje koszule nocna i pojawia sie obwisly brzuch, piersi az do pasa i cellulitis. Facet w szafie mysli: Ja pierdole! Ale wstyd przed Ryskiem. | ShprOtka(25) Ranking:

| 2006-01-25 16:32:55 DŁUGI      0 głosów |
Żona do męża: -Muszę z obą powaznie porozmawiać -Dobrze kotku - zgadza się mąż Możesz zaczynać, a ja szybciutko skoczę po piwko | Arcik M(53) Ranking:
   
| 2006-01-18 20:11:30 ŚREDNI      0 głosów |
Mąż pyta żonę: -Co zrobiłaś z tą tabletką, która leżała na stole? -Ojej, zjadłam ją, kochanie. -To teraz sama się bzyknij! | Arcik M(53) Ranking:
   
| 2006-01-18 20:07:49 ŚREDNI      0 głosów |
Żona pyta męża: -Kochanie, gdzie jest Piotruś?? -U kolegi A czemu pytasz?? -To może sie troszeczke zabawimy?? -To jest Myśl!!Włączaj komputer!!!! | Arcik M(53) Ranking:
   
| 2006-01-17 19:58:44 ŚREDNI      0 głosów |
W małżeńskim łożu namiętna scena erotyczna. Nagle rozlega się głośne pukanie do drzwi wejściowych. Przerażona kobieta krzyczy: - Jezus Maria, to mąż! Mężczyzna, nie zwlekając, wskakuje pod łóżko. Po dłuższej chwili absolutnej ciszy wyczołguje się spod łóżka, siada na jego skraju, wzdycha, ociera pot z czoła i mówi: - Eh, widzisz, żono, oboje mamy zszarpane nerwy... | enpi(110) Ranking:
   
| 2005-12-19 16:27:45 DŁUGI      0 głosów |
Zona odwiedza meza w wiezieniu. Idzie sie poskarzyc naczelnikowi: Z: Panie naczelniku - moj maz jest wykonczony. Prosze mu dac lzejsza prace. N: Nie rozumiem co ma Pani na mysli, przeciez on caly czas siedzi w bibliotece i wydaje karty. Z: No tak, ale procz tego kopie jakis tunel... | slavio(23) Ranking:
        
| 2005-11-29 22:18:36 ŚREDNI      0 głosów |
Parę dni przed ślubem pan młody przychodzi do księdza, wręcza mu dwieście złotych i mówi: - Proszę księdza, mam nietypową prośbę. Proszę podczas dyktowania mi przysięgi małżeńskiej opuścić słowa: ,,Ślubuję ci wierność, miłość i uczciwość małżeńską oraz że cię nie opuszczę aż do śmierci. Dziękuję z góry... Dzień ślubu. Pan młody, pewny siebie, staje przed ołtarzem i wszystko idzie dobrze do momentu złożenia przysięgi małżeńskiej. Ksiądz pyta: - Czy ślubujesz bezgraniczne oddanie swojej żonie, posłuszeństwo wobec każdego jej rozkazu, przynoszenie jej śniadania do łóżka do końca życia? Czy klniesz się na Boga, że nigdy, ale to nigdy nie spojrzysz na inną kobietę i nawet nie przyjdzie ci do głowy, że inne kobiety żyją na świecie? Pan młody, ciężko przestraszony i zszokowany, bąka w końcu: - Ta... ta... tak... Po ceremonii wściekły przybiega do księdza i pyta, co to wszystko znaczy. Ksiądz oddaje mu dwieście złotych i odpowiada spokojnie: - Po prostu przebiła twoją ofertę.
| anthony_k(153) Ranking:
     
| 2005-08-26 23:09:53 DŁUGI      0 głosów |
Do banku spermy wchodzi zamaskowany koleś przystawia recepcjonistce pistolet do głowy i mówi: - Otwieraj sejf! Ale już! - Jak to? Nie mogę tego zrobić... - Otwieraj mówię, bo jak nie, to kula w łeb! Kobieta nie mając wyjścia otworzyła sejf i wyjęła jego zawartość - wiadro ze spermą. - A teraz to wypij! - Jak to? Nie mogę tego zrobić... - Pij mówię, bo jak nie, to kula w łeb! Kobieta nie mając wyjścia wypiła. W tym momencie bandyta zdejmuje kominiarkę i mówi: - Widzisz kochananie, jak chcesz, to potrafisz...
| anthony_k(153) Ranking:
     
| 2005-08-26 22:30:28 DŁUGI      0 głosów |
|