UWAGA: Portal dowcipas nie odpowiada za szkody i powikłania, które mogą być wynikiem długotrwałego śmiechu do rozpuku po przeczytaniu zamieszczonych tu dowcipów. Nie odpowiadamy także za straty kalorii utraconych w wyniku śmiechu (podczas śmiechu poruszanych jest około 60 mięśni) oraz za przyspieszenie powstawania zmarszczek mimicznych!
Dwóch kolegów jechało samochodem. Gdy przejechali skrzyżowanie na czerwonym świetle, ten siedzący na fotelu dla pasażera, myśląc, że kolega po prostu tego nie zauważył, w ogóle nie zareagował. Jednak gdy zdarzyło się to po raz drugi, pasażer zaniepokojony spytał: - Czemu przejeżdżasz na czerwonym? - Spokojnie, mój szwagier zawsze tak robi i nic mu się jeszcze nie stało. Jadą dalej. Kiedy podjechali do następnego skrzyżowania podczas gdy świeciło się zielone światło, kierowca niespodziewanie się zatrzymał. Zdziwiony kolega pyta: - Dlaczego się zatrzymujesz, przecież mamy zielone?! - A jak szwagier będzie jechał?!
Trzech staruszków przechwala się, któremu bardziej trzęsą się ręce. Pierwszy mówi: - Mnie tak, że nie mogę utrzymać szklanki. Na to drugi: - Eeee, mnie tak się trzesą, że nie mogę włożyć sztucznej szczęki. Na to, z miną zwycięzcy, odzywa się trzeci: - To wszystko nic... Mnie się tak trzęsą ręce, że wczoraj zanim oddałem mocz, doszedłem trzy razy...
- Proszę księdza, wydaje mi się, że prowadzę dobre życie - spowiada się facet. - Nie piję, nie palę, nie chodzę na dziewczyny. O 22. kładę się spać, wstaję o 6. W każdą niedzielę chodzę na mszę... - Obawiam się synu, że się to zmieni, jak wyjdziesz z więzienia.
Do siedzącego nad brzegiem rzeki wędkarza podchodzi mężczyzna i mówi: - Gdyby pan coś złowił, proszę powiadomić dyrektora miejscowej szkoły. - Dlaczego? - Dyrektor pisze kronikę naszego miasteczka, a w niej odnotowano, że ostatni połów miał tu miejsce 9 czerwca 1870 roku.
Dzwoni telefon. Pies odbiera i mówi: - Hau ! - Halo ? - Hau ! - Nic nie rozumiem. - Hau ! - Proszę mówic wyraźniej ! - H jak Henryk, A jak Agnieszka, U jak Urszula !
W cyrku treser wyprowadza psa i mówi: - To jest najmądrzejszy pies na świecie bo potrafi mnożyć! Po czym mówi do psa: - Ile to jest 2 razy 2? Pies na to : - Hau hau hau hau! Publiczność wznosi oklaski! Jednak jeden z widzów krzyczy: - Tyyy! A ile to jest 453654 razy 364623? Nagle pies się odwraca i mówi: - Sam se kurwa tyle szczekaj!
Mala Zosia przedstawia sie gościom: - Jestem panna Zosia. Po przyjęciu mama zwraca jej uwagę, że sześcioletnia dziewczynka przedstawiając się mówi tylko: Jestem Zosia. Zosia zapamiętała to sobie i następnym razem przedstawia się: - Jestem Zosia... ale już nie panna.