UWAGA: Portal dowcipas nie odpowiada za szkody i powikłania, które mogą być wynikiem długotrwałego śmiechu do rozpuku po przeczytaniu zamieszczonych tu dowcipów. Nie odpowiadamy także za straty kalorii utraconych w wyniku śmiechu (podczas śmiechu poruszanych jest około 60 mięśni) oraz za przyspieszenie powstawania zmarszczek mimicznych!
Ostatnia wieczerza. Wchodzi skupiony Jezus, patrzy a tu impreza na całego, drogie wino i jedzenie. - Zaraz, zaraz miało być skromnie, poważnie, skąd wzięliście na to pieniądze - Nie wiem, podobno Judasz coś sprzedał.
Siedzi na ławce pani w ciąży, podchodzi do niej mały Jaś i pyta: - Co pani tam ma - wskazując na brzuszek. - Dziecko. - A czy pani je kocha - Tak. - To dlaczego pani je zjadła
Jedzie student (Murzyn) autobusem do akademika, siedzi i czyta skrypt. Wszystkie miejsca zajęte. Wchodzi paniusia i staje koło Murzyna. Zniecierpliwiona mówi: - U nas tacy młodzieńcy to ustępują miejsca starszym. Murzyn podnosi wzrok znad skryptu i odpowiada: - A u nas taką babę to się zjada!
Maluchy w przedszkolu: - A mój wujek jest biskupem, i wszyscy mówią do niego ojcze! - A mój wujek jest kardynałem, i wszyscy mówią do niego eminencjo! - A mój wujek jest bardzo gruby i wszyscy mówią do niego O, Boże!
Hrabia czyta gazetę. - Janie, czy tramwaje jeżdżą po dachach - No nie panie hrabio, tramwaje jeżdżą po szynach na ziemi. - No to dlaczego tutaj napisali, ze tramwaj zabił kominiarza