UWAGA: Portal dowcipas nie odpowiada za szkody i powikłania, które mogą być wynikiem długotrwałego śmiechu do rozpuku po przeczytaniu zamieszczonych tu dowcipów. Nie odpowiadamy także za straty kalorii utraconych w wyniku śmiechu (podczas śmiechu poruszanych jest około 60 mięśni) oraz za przyspieszenie powstawania zmarszczek mimicznych!
Idą Polak, Niemiec i Rusek ulicą. Widzi ich kobieta, która jest bardzo biedna. Myśli: Może dadzą mi trochę pieniędzy?. Gdy przechodzi Rusek, baba bierze chleb i smaruje gównem. Rusek pyta: - Bieda? - Oj, bieda, bieda... - To macie tu 20. Baba się ucieszyła. Przchodzi Niemiec. Baba smaruje chleb gównem. - Bieda? - Oj, bieda, bieda... - To macie tu 50. Baba myśli: Ciekawe, ile da Polak. Idzie Polak. Baba znowu smaruje chleb gównem. - Bieda? - Oj, bieda, bieda... - To po co tak grubo smarujecie?!
Polak w sklepie wolnocłowym na nowojorskim lotnisku zwraca się do sprzedawcy: - You now, wiesz facet, I want to buy... piła. Widząc brak kontaktu, mówi piłka, piła, i pokazuje rękoma wielką obłość oraz demonstruje koszykarskie odbijanie - You now, piła - odbija wyimaginowaną piłkę do koszykówki. - Oooh, ball? - pyta sprzedawca - You need to buy a ball? - Yes - cieszy się facet, ball, piła - teraz patrz mi na usta: - Łańcuchowa.
Były sobie dwie czarownice, które miszkały obok miasta o nazwie Dupa. Pewnego razu jedna z nich przychodzi z zakupów z owego miasta i mówi: - Wiesz co, pogrzeb w Dupie. Na to druga: - Wiesz co?! Sama sobie pogrzeb w dupie!
Trzech gości w niebie rozmawia na temat śmierci. - Wchodzę do domu, patrzę do sypialni, a tam moja żona leży w łóżku goła. Wyglądam przez okno a tam ucieka facet. Biegnę do kuchni i ryp w faceta lodówką. No i skazali mnie na śmierć za to morderstwo. - A ja biegałem po parku i oberwałem lodówką. - Za to ja siedze sobie spokojnie w lodówce...
Polka, Rosjanka i Niemka założyły się, która z nich przepłynie 1000 metrów. Pierwsza płynie Niemka. przepłynęła 300 metrów, zmęczyła się, utonęła. Druga płynie Polka. Przepłynęła 600 metrów, zmęczyła się, utonęła. Ostatnia płynie Rosjanka. Przepłynęła 999 metrów, zmęczyła się, zawróciła.
Przed chrcinami ksiądz przygląda sie młodemu chłopakowi i pyta: - Synu, czy ty nie jesteś za młody, żeby być ojcem chsestnym? - Ja wcale nie chce być ojcem chrzestnym!Wystarczy mi że jestem ojcem dziecka !!